Re:biznes

Rozmawiałem z ponad setką przedsiębiorców. Oto 33 lekcje biznesu, które wyciągnąłem

Pracując w mediach biznesowych od 2014 roku, napisałem i zredagowałem ponad 5000 tekstów. W tym
Adam Sawicki, założyciel i redaktor naczelny Rebiznes.pl

Pracując w mediach biznesowych od 2014 roku, napisałem i zredagowałem ponad 5000 tekstów. W tym czasie rozmawiałem z ponad setką świetnych przedsiębiorców, którzy podzielili się ze mną swoim doświadczeniem i wiedzą.

Od każdego nauczyłem się czegoś wartościowego. Natomiast w tym tekście wybrałem jedenastu, którzy w jakiś sposób mnie oświecili i wpłynęli na to, jak dziś postrzegam biznes. Poniżej 33 lekcje z wywiadów, które przeprowadziłem.

Zapisz się na newsletter Rebiznes. Link do formularza znajduje się tutaj https://rebiznes.pl/newsletter/

Maciej Kraus (Movens Capital)

Jeśli klienci nie narzekają na cenę, to jesteś za tani

Jeśli żaden z twoich klientów nie marudzi, że jesteś za drogi i nie rezygnuje z zakupu przez zbyt wysoką cenę, to według Macieja oznacza to jedno: jesteś za tani i powinieneś podnieść swoje ceny.

Trzy lekcje dla mnie

Lekcja 1. Zasada 10-5-20. Spraw, żeby każdy klient poczuł się tak, jakby otrzymał 10x więcej niż zapłacił. Każdemu nowemu klientowi podaj o 5% wyższą cenę niż poprzedniemu. Rób tak, aż 20% klientów zacznie rezygnować z zakupu.

Lekcja 2. Zastanów się, za co „kasujesz” klientów. Za jednorazowy zakup? A może za czasowy dostęp do usługi? Przyjrzyj się cennikom różnych firm, np. YouTube’a Premium, i zobacz, jak one to robią. Inspiruj się.

Lekcja 3. Częściej zaglądaj do swojego cennika, np. raz na kwartał, i regularnie zadawaj sobie pytanie, czy czasem nie warto w tym momencie zmienić ceny. Jeśli nie jesteś pewny, zrób test A/B, proponując klientom dwa różne warianty cenowe.

Link do wywiadu.

Dorota Rymaszewska (HiPets)

Jeśli się nie uda, to wrócisz na etat – spokojnie, przyjmą cię

To nieprawda, że po krótkiej przerwie trudno znaleźć pracę. Korporacje tylko tak mówią, bo nie chcą, żeby pracownicy odchodzili, gdy te już zainwestowały pół roku w ich szkolenie. Ta myśl pomogła mi podjąć decyzję o odejściu z etatu.

Trzy lekcje dla mnie

Lekcja 1. Każda zmiana w życiu budzi niepokój. Ale jeśli zmiana ma szansę wywołać eksplozję dobrego, podczas gdy łatwo możesz odwrócić negatywne skutki tej zmiany, to zaryzykuj. Pisał o tym Tim Ferriss w „4-godzinnym tygodniu pracy”.

Lekcja 2. Nie ma sytuacji bez wyjścia. Pomyśl, co może pójść nie tak. A skoro potrafisz wyobrazić sobie te wszystkie negatywne scenariusze, to teraz zastanów się, co zrobisz, żeby naprawić swoje życie, jeśli któraś z katastrof się ziści. Miej plan B.

Lekcja 3. Zadbaj o swój interes. Korporacja nie chce cię puścić nie dlatego, że tak bardzo dba o twoje dobro, ale dlatego, że jesteś jej potrzebny. Wybierz siebie i postaw na swoje szczęście. Zdrowy egoizm jest OK.

Link do wywiadu.

Paweł Sieczkiewicz (Telemedi)

Bez standardów i procesów nie zbudujesz McDonalda

Jeśli w swojej burgerowni zatrudniasz dziesięciu kucharzy, a każdy z nich składa burgera na swój sposób, to zdaniem Pawła Sieczkiewicza tak nie zbudujesz McDonalda. Tu potrzebne są standardy i procesy, które nadadzą organizacji rytm.

Trzy lekcje dla mnie

Lekcja 1. Myśl o swojej firmie jak o prototypie dla pięciu tysięcy takich samych przedsiębiorstw. Nie są to moje słowa – napisał je autor „Mitu przedsiębiorczości” – ale moim zdaniem w pełni oddają ideę budowania standardów i procesów.

Lekcja 2. Standardy są pochodną wizji i celów. A zatem najpierw musisz wiedzieć CO chcesz zrobić (wizja), żebyś potem mógł określić JAK to zrobić (procesy) i na JAKIM POZIOMIE (standardy). Standardy w dużej mierze odnoszą się do jakości.

Lekcja 3. Ludzie ponad procesami brzmi świetnie. Tyle że to stwierdzenie nie zawsze się sprawdza. Bez procesów ludzie gubią się w pracy, odpowiedzialność się rozmywa, a do organizacji wdziera się chaos, który drąży ją jak rak.

Link do wywiadu.

Szymon Negacz (SellWise)

Porzuć automatyzację i pozyskuj klientów na piechotę

Jeśli korzystasz ze zautomatyzowanego systemu pozyskiwania klientów, a on nie przynosi rezultatów, musisz zrezygnować z automatyzacji. Weź jednego klienta, przeanalizuj jego sytuację i przygotuj w pełni zindywidualizowaną ofertę.

Trzy lekcje dla mnie

Lekcja 1. Rób rzeczy, które się nie skalują. Zwłaszcza na początku, gdy nie wiesz, co w biznesie działa. Dopiero potem zauważysz, co się sprawdza – możesz to ubrać w proces. Mówili o tym Paul Graham (Y Combinator) i Reid Hoffman (LinkedIn).

Lekcja 2. Jeśli chcesz być dobry w prospectingu, o którym Szymon tak często mówi, musisz po pierwsze zablokować czas w swoim kalendarzu. Wyłącznie regularne odzywanie się do potencjalnych klientów sprawi, że pozyskasz ich więcej.

Lekcja 3. Podejdź do prospectingu, jak do eksperymentu. Postaw hipotezę, że ten lub ten segment klientów kupi. A jeśli nie kupi, nie obwiniaj się. Eksperyment po prostu się nie powiódł – wykonaj kolejny, i tyle. Tak poradzisz sobie z odmową.

Link do wywiadu.

Aneta Grzanek (Superminds Academy)

Nie patrz na konkurencję, skup się na swoim biznesie

Podglądanie konkurencji jest OK. Koncentrowanie całej swojej uwagi na konkurencji już niekoniecznie. Dlatego Aneta poradziła mi, żebym mocniej skupił się na własnej misji i wartościach. Sama w ten sposób pokonała strach przed niepewnością.

Trzy lekcje dla mnie

Lekcja 1. Pamiętaj o swojej wizji, misji i wartościach. Nie jest to proste, gdy wciąż próbujesz odgadnąć kolejny krok swojej konkurencji. Dlatego każdego dnia pracuj nad własnym światem i zapraszaj do niego klientów, którzy docenią twoje wartości.

Lekcja 2. Porównuj się do samego siebie. Doskonal swoje umiejętności. Uzupełniaj braki. Dąż do doskonałości. Stając się lepszy w tym, co robisz, będziesz mógł lepiej służyć swoim klientom.

Lekcja 3. Nie pędź, zwolnij. Daj sobie czas na naukę. Myśl długoterminowo. Zastanów się, co możesz zrobić, żeby zbudować firmę, która będzie działać nie tylko tu i teraz, ale zostanie na pokolenia.

Link do wywiadu.

Mateusz Warcholiński (Brainhub)

Dobry wspólnik daje z siebie 20% więcej niż obiecywał

Mateusz ma dwie proste zasady, jeśli chodzi o dobór wspólników. Jeden. Taka osoba musi dawać z siebie więcej, niż obiecywała, bo liczy się zaangażowanie. Dwa. Potencjalnego wspólnika trzeba sprawdzić w akcji, aby zobaczyć zaangażowanie.

Trzy lekcje dla mnie

Lekcja 1. Nie szukaj wspólnika na siłę. Jeśli umówiliście się na próbną współpracę, a on nie dowozi tego, co sobie ustaliliście lub dowozi, ale w kiepski sposób, to daj sobie spokój. Później nie będzie lepiej. Ludzie nie zmieniają się tak bardzo.

Lekcja 2. Wspólnik nie może być mniej kompetentny niż ty. Bo jeśli będzie, to wasza wspólna podróż na szczyt będzie wolniejsza. W takim wypadku lepiej maszerować samemu niż brać dodatkowy ciężar na swoje barki.

Lekcja 3. Wspólnik musi umieć coś, czego ty nie umiesz. Jeśli ty na przykład jesteś dobry w marketingu, to poszukaj kogoś, kto zna się na technologii – i odwrotnie. Łącząc ze sobą różne kompetencje, będziecie mocniejsi.

Link do wywiadu.

Grzegorz Strzelec (PAPA SEO)

Praca na etacie usypia instynkt przetrwania

Przed rozmową z Grzegorzem postrzegałem pracę na etacie jako stałe i bezpieczne źródło przychodu. Ale to przekonanie sprawia, że czujesz się wygodnie i usypiasz swoją czujność. Robisz swoje – lepiej, gorzej. Aż przychodzą cięcia i redukcje.

Trzy lekcje dla mnie

Lekcja 1. Biznes jest bezpieczniejszy niż etat. Pracując na etacie, masz jednego żywiciela – pracodawcę. Prowadząc biznes, możesz mieć dziesiątki klientów. Jeśli stracisz jednego, prawdopodobnie nic złego się nie stanie.

Lekcja 2. Nie daj się wygodzie. Jeśli robi się zbyt wygodnie, rozejrzyj się, pomyśl, co może pójść nie tak, a potem się przygotuj. Inaczej wygoda cię pochłonie.

Lekcja 3. Prowadzenie biznesu zmusza do wzięcia odpowiedzialności na siebie. Odpowiedzialność pobudza sprawczość, a to w odpowiedzialności i sprawczości rodzi się poczucie bezpieczeństwa i panowania nad własnym życiem.

Link do wywiadu.

Jakub Łączkowski (BLAAR)

Pomysł jest nieważny. Liczy się wykonanie

Świetny pomysł to za mało, żeby zbudować świetny biznes. Gdyby było inaczej, to polskie Grono.net nadal by istniało i miało się tak dobrze jak Facebook, a Blackberry – kto wie? Może konkurowałby z iPhonem. To, co się liczy, to realizacja planu.

Trzy lekcje dla mnie

Lekcja 1. Nie odkrywaj koła na nowo. Zobacz, co działa na rynku. Pomyśl, czy możesz zrobić to lepiej. Jeśli tak, zrób. Polecam obejrzeć to wideo na temat 9 najpopularniejszych modeli biznesowych wśród startupów z wyceną powyżej 1 mld dolarów.

Lekcja 2. Kreatywność rodzi się w szczegółach. A skoro tak, to zawęź pole poszukiwań. Zamiast pytać: „czym mogę się wyróżnić?”, zapytaj: „co mogę zrobić, żeby…” i tu podstaw pasującą część, np. „inaczej obsługiwać klientów niż…”.

Lekcja 3. Pomysł będzie się zmieniać pod wpływem klientów. A więc nie przywiązuj się do niego za mocno, bo się rozczarujesz. Nadstaw uszu, otwórz oczy, zadawaj klientom pytania. Przygotuj się na ewolucję.

Link do wywiadu.

Wiktor Jodłowski (Talkersi)

Znajdź mentora, który jest o krok przed tobą

Wbrew pozorom mentor wcale nie musi być dużo bardziej doświadczony od ciebie. Może być zaledwie o krok lub dwa kroki przed tobą. Inaczej się nie dogadacie, bo jego podejście do biznesu może wykraczać poza skalę twoich problemów.

Trzy lekcje dla mnie

Lekcja 1. Znajdź mentora, który jest tam, gdzie ty chcesz być. Jeśli chcesz budować biznes solo, lepiej poprosić o radę soloprzedsiębiorcę, niż właściciela firmy, która zatrudnia 1000 osób.

Lekcja 2. Mimo że mentor robi ci przysługę, to musi być zaangażowany. Jeśli nie odpisuje na wiadomości, zapomina oddzwonić i nie znajduje czasu na spotkanie, to lepiej poszukać sobie kogoś innego. Oczekiwanie na radę tylko cię spowolni.

Lekcja 3. Powinieneś podobnie patrzeć na świat jak swój mentor. Mieć podobne wartości. Chcieć pokonać podobną drogę. Widzieć w nim autorytet. Dzięki temu łatwiej się dogadacie. A ty z chęcią będziesz korzystać z jego rad.

Link do wywiadu.

Jan Kamiński (Applover)

Sprzedaż rozwiązuje wszystkie problemy

Bez sprzedaży nie ma przychodów, a bez przychodów firmy upadają. Natomiast gdy sprzedajesz, na dodatek na dobrej marży i właściwym klientom, to według Jana Kamińskiego jedynym twoim problemem może być rekrutacja pracowników.

Trzy lekcje dla mnie

Lekcja 1. W dobie internetu można robić sprzedażowe cuda na kiju. Czasami jednak wystarczy wziąć telefon do ręki i wykonać kilka telefonów lub napisać kilka maili sprzedażowych. A prospecting to chyba najszybszy sposób pozyskiwania klientów.

Lekcja 2. Regularność jest kluczem do sukcesu, bo brak działań handlowych nie będzie widoczny od razu. Jeśli w tym miesiącu zaniedbasz sprzedaż i nie poszukasz nowych klientów, to konsekwencje zauważysz dopiero w kolejnym miesiącu.

Lekcja 3. Mając finansowy nóż na gardle, będziesz fatalnym sprzedawcą. Bo zaczniesz naginać rzeczywistość, prosić się lub schodzić z ceny, gdy nie masz na to ochoty. Nie dopuść do sytuacji, w której dziś musisz sprzedać, żeby jutro przeżyć.

Link do wywiadu.

Michał Bąk (Founders)

Bycie dobrym rzemieślnikiem nie zrobi z ciebie dobrego przedsiębiorcy

Bycie dobrym rzemieślnikiem nie sprawi, że będziesz równie dobrym przedsiębiorcą. Według Michała każdy właściciel biznesu powinien znać się na sprzedaży i umieć obsługiwać klientów, żeby ich nie stracić zaraz po podpisaniu umowy.

Trzy lekcje dla mnie

Lekcja 1. Przedsiębiorca to interdyscyplinarny zawód. A co za tym idzie, nie musisz być mistrzem w jednej dziedzinie, aby nim zostać. Powinieneś za to znać się na kilku rzeczach naraz. Sprzedaż, marketing i tworzenie produktów to trzy z nich.

Lekcja 2. Lifelong learning. Przedsiębiorca powinien interesować się światem, obserwować, co dzieje się dookoła i stale podnosić swoje kompetencje. Każda nowa umiejętność sprawi, że będziesz lepszym przedsiębiorcą.

Lekcja 3. Naucz się obsługiwać klientów. Nie urywaj kontaktu po zawarciu umowy, bo brak kontaktu budzi niepokój. Dawaj znać o postępach w pracy, informuj klienta o zmianach i po prostu bądź mu życzliwy.

Link do wywiadu.

Autor

Jestem właścicielem i redaktorem naczelnym Rebiznes.pl. Pomagam przedsiębiorcom pisać o ich firmach. Jeśli chcesz, żebym napisał o Twojej, odezwij się do mnie – adam.sawicki@rebiznes.pl.
Udostępnij
Przeczytaj również