Re:biznes

Marka osobista – w jaki sposób jej nie budować? Spostrzeżenia marketingowca z poprzedniej epoki

W komentarzu do jednego z wpisów dotyczących budowania marki osobistej przeczytałem: „Mam wrażenie, że dzisiaj
marka osobista

W komentarzu do jednego z wpisów dotyczących budowania marki osobistej przeczytałem: „Mam wrażenie, że dzisiaj każdy buduje markę osobistą, tylko pracować nie ma komu”. Niestety autora nie zdążyłem zapisać, wybaczcie. Zdanie to jednak od kilku tygodni wierci mi dziurę w głowie. Ostatnio bardzo zauważalny jest trend dot. budowania marki osobistej. W mojej internetowej bańce bardzo wiele osób usilnie chce to zrobić, często jednak nie mając do tego zasobów w postaci doświadczenia i rzetelnej wiedzy.

Epoka bez social mediów

Gdy dwie dekady temu zaczynałem pracę zawodową, nie było portali społecznościowych i… bardzo dobrze. W pierwszych latach nie byłem bowiem gotowy, żeby dzielić się zdobytą wiedza. Na szczęście nie było presji z zewnątrz.

Początki pracy zawodowej to przecież najlepszy czas na chłonięcie, zdobywanie wiedzy i kompetencji. Miałem szczęście spotkać na swojej drodze dwóch mentorów, którzy poświęcili swój czas i energię, żeby wykrzesać ze mnie więcej kreatywności, niż wydawało mi się, że mam. Mogłem liczyć na ich wsparcie i realną ocenę tego, co robiłem. Jestem im za to bardzo wdzięczny.

Ekspert z 2-3 letnim stażem?

Dziś – dwadzieścia lat później – narzędzia w postaci LinkedIna czy Instagrama dostępne są dla każdego. Mam jednak wątpliwości, czy każdy powinien z nich korzystać. Zapewne nie rozumiem Gen Z, jak i poprzednie pokolenia nie rozumiały mojego.

Cechowała nas jednak pokora – uczyliśmy się od starszych i bardziej doświadczonych. Dziś zwykle jest inaczej. Znajomi wspominają o problemach, które przysparza im zatrudnianie młodych ludzi.

Nie, nie chodzi wcale o to, że są asertywni – to akurat świetna sprawa. Problemem nie jest również chęć stworzenia „work-life balance” z prawdziwego zdarzenia. Największym minusem jest brak zaangażowania oraz odpowiedzialności za siebie i współpracowników. 

Zapisz się na newsletter Rebiznes. Link do formularza znajduje się tutaj https://rebiznes.pl/newsletter/

Dlatego ciarki na plecach wywołują u mnie sytuacje, kiedy to osoby z 2-3 letnim stażem kreują się na ekspertów. Cóż bowiem taka osoba może wiedzieć o życiu czy o branży, w której pracuje?

Z drugiej strony od lat cierpimy na brak autorytetów. Skoro opinia ludzi z LinkedIna, których w większości dobrze nie znamy, jest dla nas jakkolwiek ważna, to coś musi być na rzeczy. Przecież mogą sobie w profilu wpisać cokolwiek – od magicznych trzech liter „CEO”, po kluczowe zadania, które wykonywali dla największych tego świata.

Dziś każdy może być każdym, co z jednej strony otwiera wiele możliwości przed tymi, którzy np. z powodu miejsca zamieszkania nie mogliby rozwinąć kariery, ale też daje ogromne pole do popisu dla ludzi chcących wykreować coś z niczego. Wielu się to niestety udaje.

Boję się ludzi bez większego doświadczenia piszących o tym, że budują markę osobistą. Podobnie jak boję się tych, którzy na zdjęciach profilowych układają ręce w różne figury geometryczne, bo wzięli udział w pseudo-szkoleniach albo naczytali się książek o tym, jak uwieść słuchacza w 10 sekund robiąc trójkąt z dłoni.

Marka przyjdzie z czasem

Budowanie marki osobistej to proces długi i żmudny. Dla mnie sukcesem są klienci, którzy trafiają do mnie z polecenia, jak i ludzie, którzy dzwoniąc mówią: „Chcę stworzyć nazwę dla swojej firmy i jako pierwsza przyszła mi do głowy Twoja firma”.

Takie momenty są najlepszym potwierdzeniem tego, że opłaca się być wytrwałym i małymi krokami dążyć do celu, zamiast skupiać się na budowaniu w mediach społecznościowych marki osobistej, która niczym wydmuszka będzie pęczniała do granic możliwości. Warto ciężko pracować, a marka osobista stworzy się sama, na gruncie doświadczenia, wiedzy, kompetencji, otwartości, kreatywności, networkingu i wielu innych części składowych.

PS. Dołącz do newslettera Rebiznes. 1 mail w tygodniu. 0 spamu. Zobacz

Autor

Prezes zarządu, dyrektor kreatywny Studia Brandingowego KARAT-e. Autor ponad 150 nazw firm, produktów i usług. Absolwent programu MBA oraz studiów podyplomowych: Innowacyjne Zarządzanie Marką, Projektowanie Usług, Psychologia w Biznesie.
Udostępnij
Przeczytaj również