Re:biznes

Chcesz zostać soloprzedsiębiorcą? Zobacz te 4 branże. Tu zrobisz karierę i dobre pieniądze

Chcesz zostać soloprzedsiębiorcą w usługach? Zacznij od tego tekstu i dowiedz się, na co musisz
soloprzedsiębiorcy

Chcesz rozpocząć swoją przygodę jako soloprzedsiębiorca i zostać specjalistą od UX i e-commerce, freelancerem SEO lub copywriterem, a może ekspertem od AdWords, ale zastanawiałeś się, jakie są trudności w prowadzeniu działalności, jak wygląda kwestia konkurencyjności, a także co warto wiedzieć, rozpoczynając swoją przygodę z daną dziedziną?

Zapytaliśmy o to różnych soloprzedsiębiorców i poprosiliśmy ich o rady i wskazówki, które pomogą Ci w poprowadzeniu swojego biznesu.

Zapisz się na newsletter Rebiznes. Link do formularza znajduje się tutaj https://rebiznes.pl/newsletter/

Specjalista od UX i e-commerce

Specjaliści działający w obszarach e-commerce i UX zajmują się m.in. przeprowadzaniem audytów e-sklepów i serwisów internetowych, badaniem ich pod kątem UX, wykrywaniem błędów, czy też wspomaganiem biznesów w ich rozwoju w e-handlu. Nierzadko pomagają także tworzyć strategie marketingowe i projektować obecność w sieci.

Biorąc pod uwagę obecną cyfryzację handlu, e-commerce oraz UX stały się niezwykle istotnymi z perspektywy B2B obszarami, w których jako soloprzedsiębiorca można pozyskać wiele intratnych zleceń i klientów.

Agata Chmielewska

Trudności, które możesz napotkać

Jako specjalista od UX i e-commerce można jednak napotkać na szereg wyzwań. Jednym z nich, jak wspomina Agata Chmielewska, może być problem nadmiaru obowiązków i odmawiania nowych współprac.

– Miałam to szczęście, że już od pierwszego dnia mojej działalności nie narzekałam na nudę – miałam jednego dużego klienta, a także „etat”. Moim problemem był więc brak czasu, nie brak klientów. Wyzwaniem było także odmawianie propozycji współpracy, także tych, które wiązały się z zadaniami niekoniecznie lubianymi przeze mnie. Po prostu wizja tego, że zostanę bez żadnego klienta i tym samym przychodów sprawiała, że trochę się zajeżdżałam – mówi Agata Chmielewska, ekspertka od e-commerce i UX.

Podkreśla również znaczenie ciągłej nauki i posiadania szerokiej wiedzy ogólnej, jednak z naciskiem na wyspecjalizowanie się w węższych obszarach i działaniach.

– Dopiero potem zrozumiałam, że dobrze mieć szeroką wiedzę ogólną, zwłaszcza przy działaniach bardziej strategicznych, jednak nie jestem w stanie być ekspertką od wszystkiego. Warto określić sobie obszary działań, w których chce się świadczyć usługi i rozwijać, bo prawda jest taka, że świat i technologie idą tak szybko do przodu, że oprócz wykonywania pracy, trzeba też znaleźć czas na naukę – tłumaczy Agata.

Jak się wyróżnić na tle konkurencji?

Konkurencja w dziedzinie UX i e-commerce jest intensywna. Aby się wyróżnić jako soloprzedsiębiorca w tym segmencie, Agata poleca przede wszystkim praktyczne dzielenie się wiedzą.

– Jestem wielką fanką dzielenia się praktyczną wiedzą i u mnie to działa. Obecnie można to robić na wiele sposobów, nawet w formie postów na LinkedInie, a nawet merytorycznych komentarzy pod postami innych – mówi ekspertka.

Należy przy tym pamiętać, aby tworzyć treści we własnym stylu, a także być otwartym i skorym do pomocy innym osobom, bo buduje to dobre relacje i może znacznie zaprocentować w przyszłości.

– Warto też ustalić sobie jeden, pasujący do nas styl komunikacji i nie bać się pomagać za darmo. Dziś podpowiesz coś panu X, który pracuje w malutkiej firmie, a za miesiąc ten pan X może wrócić do Ciebie jako przedstawiciel dużej organizacji, chcący podjąć z Tobą długotrwałą współpracę – radzi Agata.

O czym warto pamiętać?

Dla tych, którzy rozpoczynają swoją drogę jako soloprzedsiębiorcy w specjalizacji UX i e-commerce, Agata radzi przede wszystkim zdefiniowanie swojego unikalnego wizerunku i podejścia.

– Określ, co ma cię wyróżniać – mam tu na myśli zarówno świadczone usługi, jak i sposób bycia czy komunikację. Ja postawiłam na uśmiech i luz. Luz w sensie, że bez spiny, na wesoło i szczerze. Dodatkiem do mojego wyróżnika, była różowa grzywka i ksywka „kurczak”, która jakoś przeniknęła z życia prywatnego do zawodowego – mówi Agata.

Niezwykle istotna jest obecność w sieci. Należy jednak z umiarem i rozsądnie dobierać platformy społecznościowe, poprzez które chcemy się komunikować.

– Bądź w sieci, ale nie wszędzie – nie wyobrażam sobie prowadzenia biznesu jako osoba anonimowa w internecie. Absolutnie nie chcę powiedzieć, że trzeba być aktywnym naraz na TikToku, Instagramie, YouTubie, LinkedInie… i jeszcze może mieć grupę na Facebooku. Radzę spojrzeć na tę różnorodność platform społecznościowych jako na cudowną sposobność wyboru tych, które czujemy, że mogą być naszym kanałem komunikacji – tłumaczy Agata.

Jak podkreśla, kluczowa dla stabilności i długoterminowego sukcesu w branży jest także dywersyfikacja oferty i unikanie polegania na jednym kliencie.

– Dziś klient jest i biznes się kręci, jutro klienta nie ma i co dalej z biznesem? Podobnie z oferowanymi usługami – dobrze mieć wachlarz kilku usług, które będą się uzupełniać, ale mogą też być oferowane oddzielnie. Tylko nie przesadź z tym wachlarzem, bo to też nie jest najlepsza strategia – radzi Agata.

SEO freelancer

SEO freelancery specjalizują się w pozycjonowaniu stron internetowych, aby zwiększyć ich widoczność w wyszukiwarkach, takich jak Google. Praca ta wymaga dogłębnej znajomości algorytmów wyszukiwarek i umiejętności dostosowania strategii SEO do ciągle zmieniających się trendów internetowych.

Zakres usług oferowanych przez freelancerów w dziedzinie SEO obejmuje wybór słów kluczowych, audyt SEO, optymalizację strony, pozycjonowanie lokalne, pozycjonowanie long-tail sklepów internetowych, linkbuilding i SEO copywriting. W pracy tej kluczowe są ciągłe szkolenia i aktualizacja wiedzy, by nadążyć za zmieniającymi się algorytmami wyszukiwarek.

Kordian Minkina

Trudności, które możesz napotkać

Jednym z najczęstszych problemów osób dopiero co startujących z solobiznesem jest brak portfolio klientów. Może to skutecznie utrudnić pozyskanie pierwszych klientów.

– Startowałem praktycznie od zera – to duży błąd. Kiedy rozpoczynałem pracę jako freelancer miałem dosłownie jednego klienta, który pozwalał mi na pokrycie bieżących wydatków. Budowanie portfolio klientów to żmudna i długa droga, dlatego zdecydowanie lepiej rozpocząć ją jeszcze przed otworzeniem firmy – radzi Kordian Minkina, doświadczony SEO freelancer.

Jak wspomina, trudnością na początku może być również dysponowanie małym budżetem na działania.

– Z perspektywy czasu mogę powiedzieć, że nie miałem pieniędzy, aby otworzyć własną firmę. Moja poduszka finansowa wystarczała na opłacenie bieżących wydatków. Nie było tutaj pola do popisu, jeśli chodzi o jakiekolwiek działania związane z content marketingiem czy treściami sponsorowanymi – tłumaczy Kordian.

Całkiem sporym wyzwaniem mogą stać się również opłaty na ZUS, podatki, a także inne koszty. Jak wspomina ekspert, „w pierwszych miesiącach działalności walczył o przetrwanie, a największym jego problemem były składki ZUS, które pożerały cały budżet. Do tego trzeba było dodać koszty związane z księgowością, podatkami, utrzymaniem biura itp.”

Freelancerzy SEO i osoby działające w branży pozycjonowania stron zderzają się także z częstymi trudnościami, którymi są zmiany algorytmu Google. Jest to najpopularniejsza wyszukiwarka w Polsce, dlatego też wprowadzane przez nią zmiany są niezwykle istotne z perspektywy SEO i powinny być na bieżąco śledzone.

– Algorytm Google podlega praktycznie stałym zmianom. Kiedy otwierałem firmę w 2014 r., byliśmy świeżo po jednej z najważniejszych aktualizacji, Pingwin, jaka odwróciła proces pozycjonowania stron o 180 stopni. W tamtym czasie wielu specjalistów zmagało się również z tzw. zamrożeniem wyników, czyli problemem z wypozycjonowaniem jakichkolwiek fraz. Dziś wiemy, że to metody pozycjonowania były złe, a nie „zamrożone wyniki” – mówi Kordian.

Jak się wyróżnić na tle konkurencji?

W konkurencyjnym świecie SEO istotne jest znalezienie sposobów na wyróżnienie się. Jak podkreśla Kordian Minkina, jednym z kluczowych aspektów jest rozwój marki osobistej. Warto także zadbać o budowę dobrze pozycjonowanej własnej strony i bloga.

– Stale udzielam się na różnego rodzaju serwisach branżowych związanych z marketingiem internetowym i promuje te treści w moich mediach społecznościowych. Dbam też o rozwój i pozycjonowanie własnego bloga. Dobra widoczność strony w Google to podstawa mojego biznesu – dzięki temu pozyskuję nowych klientów – mówi Kordian.

Innym ważnym elementem jest ciągłe poszerzanie wiedzy i adaptowanie się do zmieniających się trendów. – Pozycjonowania nie nauczysz się z książek. To praktyka, własne testy i wymiana doświadczeń z innymi specjalistami SEO. Prowadzenie własnej firmy to także ciągłe szukanie nowych obszarów, w których możesz zaspokoić potrzebę na rynku. Warto śledzić bieżące trendy branżowe i zapotrzebowanie na konkretne usługi. Możesz to robić na przykład na forach czy branżowych grupach facebookowych – tłumaczy Kordian.

Podkreśla on również, jak ważne jest uczestnictwo w branżowych wydarzeniach. – Staram się brać udział w branżowych wydarzeniach takich jak na przykład Festiwal SEO. Są to miejsca, gdzie mogę nawiązać różnego rodzaju relacje biznesowe z innymi przedsiębiorcami, ale również zaczerpnąć nieco wiedzy na imprezach kuluarowych – mówi ekspert.

O czym warto pamiętać?

Rozpoczynając działalność jako SEO freelancer, niezwykle ważne jest posiadanie przemyślanego planu działań. Kordian podkreśla, że dobrze opracowany plan pozwala na wyznaczenie najważniejszych zadań i kierunków rozwoju firmy.

– Wyznaczaj cele krótko i długoterminowe. Plan powinien zawierać takie elementy jak grupa docelowa klientów, dla jakich zamierzasz oferować usługi (np. strony lokalne lub sklepy internetowe), czy działania marketingowe, dzięki którym zamierzasz pozyskiwać klientów – pamiętaj, że na samym początku pozycjonowanie własnej strony może nie przynieść odpowiedniej ilości leadów, dlatego warto zainwestować w inne kanały jak Google Ads – radzi ekspert.

Podkreśla on również znaczenie konsekwencji i poleca uzbroić się w cierpliwość, w szczególności na początku swojej drogi jako soloprzedsiębiorca.

– Na początku efekty Twojego zaangażowania mogą nie przynosić odpowiednich profitów, a ciężko zarobione pieniądze będą wystarczać wyłącznie na pokrycie najważniejszych rachunków. Mimo wszystko konsekwentnie realizuj wcześniej przygotowany plan. Jak mówi przysłowie „Nie od razu Rzym zbudowano”. Rozwój firmy to proces analogiczny do pozycjonowania – jest działaniem długofalowym, który często przynosi efekty dopiero po kilku lub kilkunastu miesiącach – tłumaczy Kordian.

Jedną z ważniejszych rad dla początkujących SEO freelancerów jest nie rozpoczynanie działalności od zera. Doświadczenie zdobyte wcześniej w firmie specjalizującej się w pozycjonowaniu stron internetowych może okazać się bezcenne.

– Pozwoli Ci to dowiedzieć się, z jakimi wyzwaniami będziesz musiał zmierzyć się we własnej firmie oraz jak pracują inni specjaliści. Dostrzegaj ich mocne i słabe strony, ucz się na błędach. To pozwoli Ci uniknąć ich w przyszłości we własnej firmie – radzi ekspert.

Budowanie finansowej poduszki bezpieczeństwa to kolejny istotny element. – Moim zdaniem otwieranie firmy z pustą kieszenią nie skończy się niczym dobrym. Odpowiedz sobie na pytanie – co się stanie, jeśli na początku podwinie Ci się noga? Warto posiadać oszczędności, które pozwolą na regulowanie bieżących zobowiązań. To da Ci również pewnego rodzaju spokój mentalny. Masz pieniądze – nie musisz działać pod presją – tłumaczy Kordian.

Warto również zacząć budować swoją obecność online możliwie jak najwcześniej. – Z perspektywy czasu wcześniej założyłbym również własną stronę internetową i zaczął ją promować. Dzięki temu w momencie rozpoczęcia własnej działalności miałbym już potencjał pozyskiwania klientów – dodaje Kordian.

Specjalista Google Ads

Specjaliści Google Ads są odpowiedzialni za tworzenie i optymalizację kampanii reklamowych w Google Ads. Zajmują się oni projektowaniem i emisją reklam, analizą i optymalizacją oraz mierzeniem efektywności prowadzonych działań reklamowych. Ich praca polega na precyzyjnym docieraniu do potencjalnych klientów, zwiększając tym samym widoczność i konwersje dla firm.

Artur Smolicki

Trudności, które możesz napotkać

Zdobywanie klientów bez konieczności konkurowania cenami to jedno z największych wyzwań dla specjalisty Google Ads. – Zanim zacząłem działać jako samodzielny specjalista, przez lata prowadziłem bloga o marketingu, budowałem swoją markę, więc miałem ułatwione zadanie. Dzięki temu od początku nie musiałem szukać klientów, przez 6 ostatnich lat wszelkie płatne działania reklamowe wdrażałem tylko po to, by podbudować markę, nie dać o sobie zapomnieć branży – tłumaczy Artur Smolicki, digital consultant i specjalista od Google Ads.

Drugą sporą trudnością jest zbudowanie efektywnych procedur i harmonogramów pracy, szczególnie jeśli dąży się do skalowania biznesu. – Od samego początku, mimo samodzielnej pracy, działałem jak agencja, na co pozwoliły mi doświadczenia z etatu. Przez lata dopracowywałem CRM, budowałem schematy wiadomości e-mail, korzystałem z automatyzacji. Możesz być najlepszym specjalistą, ale jeśli nie poukładasz własnych działań, pogubisz się tak mocno, że w końcu przyjdzie pierwszy fuckup – mówi ekspert.

Kolejnym problemem jest zarządzanie komunikacją z klientami i brak asertywności w postaci odbierania każdego telefonu od nich, niezależnie od momentu.

– Dzisiaj klient musi umówić rozmowę minimum dzień wcześniej, na konkretną godzinę, i nie umawiam więcej niż 2 rozmów dziennie. Każde takie działanie, jeśli zostanie odpowiednio argumentowane klientowi, będzie przez niego odebrane jako oznaka profesjonalizmu i różnica w porównaniu z jego dotychczasowymi doświadczeniami. Dzisiaj wiem, kiedy muszę zarezerwować czas, jaki jest temat rozmowy, siadam przygotowany, a rozmowa jest maksymalnie efektywna, bo poruszamy tylko określone tematy. Ten element mocno zmienił efektywność moich działań – tłumaczy Artur.

Jak się wyróżnić na tle konkurencji?

Wyróżnienie się jako specjalista Google Ads często sprowadza się do uczciwości i profesjonalnej komunikacji z klientami.

– Zabrzmi to banalnie, ale klienci cenią uczciwość. Nawet jeśli nie mam w chwili obecnej czasu, klient otrzymuje wiadomość o tym, że zapoznałem się i wrócę wkrótce z odpowiedziami. Nie stosuję okresów wypowiedzenia, bo jeśli osiągamy świetne wyniki, klienci zostają na stałe. Jeśli wyników brak, jeśli klient ma powody, aby odejść, jeszcze jeden, wymuszony i opłacany miesiąc generuje tylko niepotrzebne napięcia. Dzięki temu nigdy żaden klient nie odszedł z negatywnym nastawieniem, a wielu poleca moje usługi, mimo że razem sukcesu nie osiągnęliśmy – wyjaśnia ekspert.

Dzielenie się wiedzą i przeprowadzanie darmowych audytów kampanii Google Ads to kolejny sposób na wyróżnienie się.

– Przeprowadzam minimum kilkanaście darmowych audytów kampanii Google Ads w miesiącu. Nie mają charakteru sprzedażowego, nie staram się za wszelką cenę przekonać do zmiany opiekuna. Świat marketingu jest mały, robienie sobie wrogów poprzez agresywne audyty jeszcze nigdy nie skończyło się dobrze. Dzięki temu, nawet jeśli finalnie klient do mnie nie trafi, pamięta o mnie, z czasem prosi o konsultacje, poleca moją osobę innym firmom – dodaje Artur.

Ekspert podkreśla również, że nie warto próbować iść na skróty do sukcesu.

– Kilka lat temu inny „specjalista” skopiował mój landing page praktycznie w całości. Wiedział, że efektywnie pozyskuję nowych, dużych klientów, więc uznał, że kopia 1:1 przyniesie podobne efekty. Mój post na ten temat na lata przypiął mu łatkę oszusta, bo nie tylko nie żałował podejścia, ale zareagował na moje uwagi wręcz agresywnie. Do dzisiaj, jeśli gdzieś pojawi się jego nazwisko, znajomi z branży przesyłają mi zrzuty ekranu. Jeśli chcemy zbudować markę na lata, potrzebny jest plan i duża doza cierpliwości – wspomina Artur.

O czym warto pamiętać?

Pierwsza i kluczowa rada dla aspirujących specjalistów Google Ads dotyczy zdobywania praktycznej wiedzy i doświadczenia.

– Zawsze doradzałem rozpoczęcie swojej kariery albo w agencji reklamowej, albo w firmie jakkolwiek związanej z e-commerce. To najlepsza droga do tego, by zdobyć doświadczenie, poznać nowych ludzi, nauczyć się procesów, tego jak działa biznes, jakie stoją przed nim wyzwania – tłumaczy ekspert.

Doświadczenie ma też wpływ na to, jakich klientów będziemy w stanie pozyskać, a co za tym idzie, jakie przychody uda nam się wygenerować.

– Nie posiadając wiedzy praktycznej i doświadczenia zawsze znajdziemy jedynie niewielkich klientów, z małymi budżetami, którzy nie pozwolą nam na wyciąganie wniosków z dużej ilości danych. Jeśli chcesz prowadzić swój biznes, musisz być nie tylko dobry w swojej branży, ale też posiadać szereg innych kompetencji – mówi Artur.

Na początku swojej drogi jako specjalista od Google Ads warto brać udział we wszelkiego rodzaju szkoleniach i konferencjach. – To okazja do poznania osób z branży, zebrania doświadczeń, uczestniczenia w rozmowach. Część największych korporacyjnych klientów, z jakimi pracuję, trafiła do mnie dlatego, że duża agencja, dom mediowy, inni specjaliści polecili moją osobę i moje usługi, a to dlatego, że mieliśmy okazję porozmawiać na konferencji i zaczęli obserwować mnie w social mediach – dodaje Artur.

Posiadanie wysokich kompetencji pozwala także na wyższą wycenę usług.

– Prawie od początku własnej działalności nie byłem najtańszy, miałem relatywnie wysoką marżę, nie pracowałem z małymi budżetami, ale działo się tak dlatego, że jeszcze pracując w agencji, budowałem swój wizerunek, nazwisko, dzieliłem się wiedzą, uczestniczyłem w konferencjach, prowadziłem wykłady.

Zbudowałem podłoże do tego, by porzucając etat i zaczynając działania jako samodzielny specjalista móc od razu zagwarantować klientom jakość nie tylko samych kampanii, ale także obsługi klienta, komunikacji, wysoką produktywność – wspomina Artur.

Ważnym aspektem, szczególnie dla osób, które chcą mocno rozwinąć swoją karierę, powinien być profesjonalizm w mediach społecznościowych i w sieci.

– Oczywiście, jeśli jesteśmy w stanie wygrać z konkurencją innymi metodami, nie jest to warunek konieczny. Jednak wielu moich klientów na starcie współpracy zaznaczało, że widzieli stronę, profile w social mediach, czytali moje komentarze w sieci i nie czuli, że przychodzą do kogoś, kto dorabia „na boku” albo przyjmie każdego klienta, byle doszła kolejna faktura, tylko zaczynają pracę z kimś, kto faktycznie jest specjalistą w swojej dziedzinie. Znacznie ułatwia to rozmowy, negocjacje, argumentuje marżę – podsumowuje Artur.

Freelance copywriter

Copywriter specjalizuje się m.in. w tworzeniu kreatywnych, ale i sprzedażowych treści dla różnorodnych mediów i kanałów, od stron internetowych, social mediów, po materiały drukowane. Obecnie copywriterzy często pracują jako freelancerzy, dostarczając wartościowe i zoptymalizowane pod kątem SEO treści dla wielu firm, marek, e-sklepów czy agencji.

Robert Szewczyk

Trudności, które możesz napotkać

Początki kariery jako freelance copywriter mogą wiązać się z kilkoma wyzwaniami, które należy przezwyciężyć. Jednym z nich, jak wspomina Robert Szewczyk, doświadczony copywriter i współtwórca Digital Creators Community, jest problem z opóźnionymi płatnościami od klientów. – Klienci nie zawsze płacą faktury na czas. Szybko dowiedziałem się, dlaczego tak sporo się mówi o poduszce finansowej. Szczerze mówiąc, gdyby nie fakt, że odłożyłem trochę kasy, to nie wiem, jak zachowałbym się w niektórych sytuacjach… Kilka razy zdarzyło się, że musiałem czekać ponad 2 miesiące na pieniądze za zlecenie, a przecież ktoś musi opłacić rachunki – mówi Robert.

Innym wyzwaniem w tej branży są trudni klienci, z którymi współpraca nie należy do najłatwiejszych. – Pewnego razu klient zlecił mi napisanie tekstu na jego stronę. Pracuję w Dokumentach Google (polecam). W Doc’sie w czasie rzeczywistym pojawia się avatar w prawym górnym rogu, gdy otworzy go inna osoba. To był klient… Przez cały czas patrzył mi się na ręce, bo widziałem jego kursor, co moim zdaniem już było średnie. Ale najgorsze było przede mną… Chwilę później klient zacząć poprawiać po mnie tekst, kiedy jeszcze nie skończyłem swojej pracy. Wszystko po to, aby na samym końcu powiedzieć, że chyba trzeba poprawić to, co sam przed chwilą po mnie poprawiał. To było pierwsze i ostatnie zlecenie, które wykonywałem dla tej osoby – wspomina Robert.

Jak się zabezpieczyć przed takimi sytuacjami? Na pewno pomocna jest tu przede wszystkim wypracowana marka osobista. – Zawsze przed startem współpracy umawiam się z potencjalnym klientem na 15-minutową rozmowę na Google Meet. W ten sposób możemy się lepiej poznać,a ja mogę sprawdzić, czy dana osoba wyznaje podobne wartości. Drugą rzeczą, która mi w tym pomogła, jest silna marka osobista. W każdym tygodniu dostaję minimum 1-2 zapytania o ofertę, przez co mogę wybierać, z kim chcę współpracować, a z kim nie – tłumaczy ekspert.

Jak się wyróżnić na tle konkurencji?

W świecie freelance copywritingu, kluczową strategią wyróżniania się jest budowanie rozpoznawalnej marki osobistej.

– To game-changer, który skutecznie wyróżni Cię na tle konkurencji. Ludzie lubią kupować od ludzi, których lubią i którym ufają. Marka osobista przyciąga osoby o podobnych wartościach – tłumaczy Robert i dodaje – jak już przyciągniesz do siebie właściwe osoby, to warto odwalić swoją robotę na 110%.

Jak to osiągnąć? Robert radzi:

„Jeśli wiesz, że dana rzecz zajmie Ci 10 dni roboczych, to powiedz klientowi, że potrzebujesz 12 dni (nie przesadzaj). Następnie wyślij gotowy projekt po 10 dniach. W ten sposób miło go zaskoczysz.

Ważną rzeczą jest komunikacja i branie odpowiedzialności za swoje działania. Informuj klienta o postępach. Od czasu do czasu zadaj jakieś pytanie. Niech poczuje się zaopiekowany i wie, co się dzieje. Jeśli wpadnie jakiś fakap, to nie mów, że właśnie pies zjadł Ci cały tekst. Przyznaj się. Powiedz, jak jest. Weź to na klatę. Klient doceni szczerość.

Zawsze dostarczaj dodatkową wartość dla klienta (overdelivery). Może to być coś małego. Czy chociaż zaproponowanie jakiegoś rozwiązania, o którym klient nawet by nie pomyślał (w końcu Ty tutaj jesteś specjalistą).

Jeśli będziesz działać w ten sposób, to klient nie dość, że zostawi Ci świetną opinię (o którą swoją drogą też musisz poprosić), to jeszcze powie o Tobie dalej. A nic tak nie działa, jak marketing szeptany i polecania. W ten sposób dostajesz gorącego lead’a na tacy, który chce zostawić u Ciebie swoje ciężko zarobione pieniądze.”

O czym warto pamiętać?

Rozpoczynając karierę jako freelance copywriter, warto zastosować kilka metod, które pomogą na drodze do sukcesu. Oto trzy kluczowe rady od doświadczonego copywritera.

Rozpocznij od tworzenia własnych treści online. – To świetny sposób, aby sprawdzić, czy pisanie sprawia nam fan i jest faktycznie tym, co moglibyśmy robić. W ten sposób zdobędziesz niezbędne umiejętności i stworzysz swoje pierwsze portfolio tekstów. Dzięki własnemu projektowi możesz nauczyć się pisania postów w social mediach, tekstów na stronę i landing page, czy maili. A także zdobyć takie umiejętności, jak np. promocja treści w sieci, obsługa systemów do wysyłki maili, tworzenie grafik, czy budowanie prostych stron, co również często Ci się przyda – mówi ekspert.

Buduj markę osobistą w miejscach, gdzie są Twoi idealni klienci. – W moim przypadku świetnie sprawdza się LinkedIn i Instagram. W ten sposób Twoi klienci dowiedzą się o Twoim istnieniu, a Ty publikując wartościowy content, zbudujesz wizerunek eksperta i wyróżnisz się na tle konkurencji – tłumaczy Robert.

Co ważne, nie obawiaj się, że nie masz nic ciekawego do powiedzenia. Jak radzi ekspert, „możesz postować to, czego właśnie się nauczyłeś, coś ala osobista notatka, tylko, zamiast chować ją do szuflady, podzielisz się nią na blogu czy w social mediach. Wystarczy, że będziesz chociaż ten mały krok przed daną osobą. Z czasem klienci sami będą się do Ciebie zgłaszać. A dzięki silnej marce osobistej będziesz mógł dyktować wyższe ceny”.

Robert zwraca też uwagę na to, jak ważna jest poduszka finansowa. Jego zdaniem warto ją zbudować w wysokości minimum 6 miesięcznych wypłat. Dlaczego? – Gdy klientów pojawi się więcej, a ja chciałbym rzucić etat, to w razie niepowodzenia miałbym dodatkowy czas na znalezienie klientów i komfort psychiczny (bezcenne) – tłumaczy ekspert.

Pozyskaj pierwszych klientów – w jaki sposób?

Robert poleca sprawdzone 4 kroki:

  1. „Załóżmy, że chcę pozyskać klienta na maile sprzedażowe i/lub newsletter. Zaczynasz od stworzenia własnego newslettera i nauki systemu mailowego. Na start możesz skorzystać z MailerLite. Pozwala on tworzyć podstawowe segmenty i automatyzacje, czy stworzyć prosty landing page. Idealna opcja na start.
  2. Uczysz się pisania. Tu polecam śledzić takie osoby jak np. Neville Medhora, Daniela Bartosiewicza, Magdę Owsiany, czy chociażby mnie.
  3. Następnie zapisujesz się na newslettery ulubionych twórców i szukasz udanych kampanii sprzedażowych w Polsce i globalnie. Zbierasz je w jednym miejscu (polecam stworzyć dedykowaną etykietę w Gmailu lub bazę inspiracji w Notion). W ten sposób masz natychmiastowy dostęp do wielu inspiracji, którymi możesz się posiłkować przy tworzeniu własnych kampanii. Nie chodzi tu o bezmyślne kopiowanie 1:1. Czytaj te maile od deski do deski. Analizuj. Zobacz, co się powtarza, w jakim miejscu, co na Ciebie działa. Wyciągaj wnioski i wdrażaj te same rzeczy u siebie. Nie ma sensu wymyślać koła na nowo.
  4. Szukasz pierwszego klienta np. na LinkedInie. Możesz pokazać mu swoje maile albo pójść o krok dalej! Jeśli jesteś zapisany na newsletter jakiegoś sklepu / twórcy i widzisz maila, którego jesteś w stanie napisać lepiej, to popraw go i wyślij. Zaoferuj tej osobie mały deal: poprowadzisz 1 kampanię w niższej cenie, ale w zamian będziesz mógł wykorzystać to jako swoje case study + otrzymasz od tej osoby opinię.”

Autor

Właściciel i redaktor naczelny serwisu aboutMarketing.pl, w ramach którego publikowane są aktualności branżowe, artykuły i poradniki, a także wywiady z ekspertami ze świata digitalu i marketingu.
Udostępnij
Przeczytaj również